O mnie

kilka słów

Cześć. 👋 Mam na imię Kasia.

Jestem córką wszechstronnie uzdolnionej Niny, która 8 lat temu założyła Tulili. ❤️ 3 lata po jej śmierci, podjęłam decyzję o tym żeby wznowić działalność warsztatu.

Nowe życie Tulili zaczęło się od chęci uchwycenia ulotnych chwil i zabrania ich ze sobą. Aktualnie powstaje tu przede wszystkim wyjątkowa, sentymentalna biżuteria, zrodzona z tęsknoty za tym co przemija. To biżuteria piękna z natury, bo właśnie w niej zamykam jej plony. Kwiaty zbierane w ciepłe, wiosenne i letnie dni, suszone między kartkami starych książek, są zamykane w żywicy epoksydowej. Wszystko tworzę w zaciszu, z czułością i  dbałością o szczegóły. Znajdziesz tu między innymi wisiorki w różnych formach, kolczyki, pierścionki czy broszki inspirowane przyrodą: łąkami pełnymi kwiatów, polnymi trawami bujanymi na wietrze, paprociami przyciągającymi świetliki, zielonymi lasami, rozgwieżdżonym niebem, ale też wspomnieniem tego co za nami.

Zapraszam Cię do kawałka mojego świata, którym chcę się z Tobą podzielić.

Ziemia jest pełna nieba, a każdy zwykły krzew płonie Bogiem, ale tylko ci, którzy widzą, zdejmują sandały; reszta siada i zrywa jagody.”
Elizabeth Barrett Browning
Shopping Cart